Dzień czwarty!
Ciężkie życie ucznia z technikum, słabo mi się robi, kiedy patrzę na terminarz na librusie, a tam kartkówka i 3 sprawdziany, jeszcze z informatyki. Kiedy siadam do komputera, z myślą, że muszę napisać wpis na bloga, na który nie mam totalnie pomysłu, to ciśnie mi się na usta tylko "to jest dramat!". Do szkoły pójdę z myślą, że trzeba jakoś przeżyć te prawie 2 tygodnie i poczekać na przerwę świąteczną. Dzisiaj niestety nie byliśmy w naszej jakże niezastąpionej placówce oświaty, także nie opowiem żadnej ciekawej historii z dzisiaj, a na pocieszenie, mogę tylko podzielić się codziennym sucharem w temacie zbliżających się świąt:
-Po świętach Bożego Narodzenia do psychiatry przychodzi mały Jasio i mówi: - Panie doktorze, z moim tatą jest coś nie w porządku. Przed kilkoma dniami przebrał się za starego dziadka i twierdził, że nazywa się św. Mikołaj!
Dodaj komentarz